Tęczowi narzeczeni
O pierścionkach zaręczynowych możemy mówić godzinami. O tych okazałych, z imponującym kamieniem lub wręcz przeciwnie, skromnych i delikatnych. A może także o czymś nieco bardziej ekstrawaganckim? Jedno jest pewne: kochamy je wszystkie, bo to biżuteria za którą stoi mnóstwo emocji i uczucia. Pierścionków zaręczynowych jest tyle, ile historii miłosnych, a my chcemy przybliżyć Ci te, które występują w barwach tęczy.
Coraz więcej marek biżuteryjnych oferuje pierścionki zaręczynowe stworzone z myślą o parach tej samej płci. Są one nie tylko pięknym dowodem miłości, ale potrafią być też wyzwaniem: jeśli obie osoby w związku chcą go nosić na palcu, złotnik powinien zadbać nie tylko o odpowiednią oprawę kamieni, ale też stworzyć zestaw, który uświetni niezwykłą okazję i wykroczy poza stereotypy płciowe. Jedną z pierwszych propozycji, kultowy już dziś pierścionek, stworzył w 1999 roku na zamówienie Shaun Lean. Splecione pierścienie z białymi i czarnymi diamentami to do dziś jego absolutny bestseller. Białe diamenty to ukłon w stronę tradycji, czarne zaś nadają pierścionkowi bardziej męskiego charakteru. Całość stworzona została z myślą o parach gejowskich, a sam Lean przyznaje, że prawdziwym wyzwaniem było nadanie diamentom męskiego charakteru.
Will you?
Od premiery pierścionków „Interlock Me” od Shauna Leana, marki coraz częściej zauważają potrzeby par homoseksualnych. Specjalne propozycje dla narzeczonych tej samej płci przeszły nawet do mainstreamu, choćby dzięki kampanii „Will you” Tiffany’ego z 2015 roku, w której występuje m.in. para zakochanych mężczyzn. Co ciekawe, w momencie kręcenia spot panowie faktycznie byli w związku, co jedynie dodaje kampanii uroku. Jak podkreślił gigant biżuteryjny, ich kolekcja z nietypowym twistem, miała pokazać, że miłość nie ma granic, a pasujące do siebie duety pierścionków na stałe weszły do oferty Tiffany’ego. Ich najnowsza kolekcja, „Tiffany True” to z kolei zaręczynowa propozycja w stylu unisex.
Interlock Me, Shaun Leane | pic. shaunleane.com
Will You, Tiffany&Co | pic. tiffany.com
Dumni jubilerzy
Temat popularyzują nie tylko znane marki – coraz częściej spotkać się można z jubilerami specjalizującymi się w pierścionkach dla narzeczonych tej samej płci. Jedną z nich jest Woolton & Hewitt, promująca się hasłem „Pride in jewellery”. Marka proponuje pasujące do siebie zestawy pierścionków zaręczynowych, a ich znakiem rozpoznawczym są te kolorowe, mające przypominać flagę LGBT+, jak np. model Rainbow, stworzony z połączenia platyny oraz złota w 4 odcieniach: żółtym, białym, rose i champagne. Pierścionek można dodatkowo wyposażyć w barwione diamenty, co daje wyjątkowo kolorowy efekt. Ciekawą propozycję dla mężczyzn ma także marka Jordan Jack, która proponuje domową przymierzalnię pierścionków zaręczynowych dedykowanych panom – wystarczy wybrać 5 wzorów, które zostaną dostarczone prosto do domu! Ich wzory są proste, ale nie brakuje im elegancji. Wybierać można spośród złota, srebra, tytanu oraz włókna węglowego. Tytan cieszy się zresztą dużą popularnością wśród par jednopłciowych, szczególnie wśród mężczyzn. Tytanowe propozycje z kolekcji Move Titanium od Messika to ciemne barwy, proste formy i czarne diamenty, a w serii znajdziesz także bransolety czy spinki do mankietów. Jednak różnorodność wzorów to jedno – co cieszy wyjątkowo, to fakt, że na całym świecie coraz więcej jest jubilerów, którzy z chęcią zobaczą u siebie każdą parę, ciesząc się, że mogą jej pomóc i uczestniczyć w wyjątkowych dla niej chwilach.
Woolton & Hewitt | pic. wooltonandhewitt.co.uk
Woolton Hewitt | pic. wooltonandhewitt.co.uk
Jordan Jack | pic. jordanjack.com
Messika | pic. messika.com
Love & Pride jewelry | pic. loveandpride.com
Lyon | pic. lyonjewelry.com
Hoorsenbush | pic. hoorsenbuhs.com