TOP

STREET STYLE #8: Black & white

 

A gdyby tegoroczne Święta były białe? Tego życzę Wam i sobie. I życzę jeszcze żebyście znaleźli czas na śnieżne szaleństwo – sanki, narty czy lepienie bałwana na ogródku lub przed blokiem, bo nic tak nie łączy ludzi jak wspólna zabawa. Oczywiście do śnieżnych szaleństw są potrzebne ciepłe rękawiczki, gruby szal i porządna puchowa kurtka. Ja nie zapominam również o akcesoriach, bez których mój zimowy wizerunek nie byłby kompletny. Dlatego wybrałam zegarki dwóch marek: Elixa (kobiece i bardzo modowe czasomierze) i Bergstern (wszystkie zegarki posiadają sygnaturę Swiss Made) bo to dodatki, które przetrwają bitwę na śnieżki, no i prezentują się super. Zobaczcie jak je noszę!