Ucz się dobierania w pary od Srok… czyli przewodnik po najpiękniejszych pierścionkach na całe życie.
Co mają wspólnego ze sobą sroka, kruk, pingwin i łabędź? To oczywiście gatunki ptaków – jedne z tysięcy, które zamieszkują ekosystemy na całym świecie. Ale coś je łączy. Rozwiązanie zagadki znajdziesz w tekście. Dziś opowiem Ci, Sroko, o łączeniu się w pary i o najważniejszym elemencie zaręczyn Sroki – wyborze idealnego pierścionka.
Sroczy związek = monogamia.
A błyskotki jak rękawiczki zmieniaj. 😉
Na wiosnę śpiewają sobie zalotne trele żeby potem uwić wspólne gniazdka. Czy wiesz, że sroki budują gniazdo z charakterystycznym daszkiem zbudowanym z luźno splecionych gałązek? Ba! Sroki to całkiem nieźli architekci bo ich „mieszkanko” posiada nawet dwa otwory wlotowe. Wyściełane jest trawą, korzeniami, liśćmi, sierścią i piórami, choć u miejskich Srok można w nim znaleźć nawet kawałki aluminium. 😉
U ptaków jest chyba prościej, bo mimo, że nie słyszą od dziecka o wierności (no chyba, że ptaszki mają swoją powietrzną szkołę, w której mądra sowa uczy ich wartości 😉 ) , to gatunki, które wymieniłam we wstępie, instynktownie łączą się w monogamiczne pary na długie lata. Gdy „mieszkają” razem samica zajmuje się młodymi, a samiec zdobywa dla nich jedzenie. A po śmierci partnera nie śpieszą się ze znalezieniem kogoś nowego…
Większość z nas szuka życiowego partnera. Niezależnie od tego, czy mamy nadzieję dożyć z nim późnej starości, czy na razie nie planujemy tak daleko – lepiej nam się żyje w parze niż w samotności. A jeśli już żyjemy razem i dochodzimy do wniosku, że chcemy jednak być ze sobą długo, przychodzi czas na sformalizowanie związku. Nie, jeszcze nie o ślubie mowa, raczej o „zaklepaniu” partnera (i partnerki) za pomocą pierścionka, którego kobieta nie będzie chciała zdejmować z serdecznego palca przez długie lata…
Zamówiny, Zadawiny…
Niektóre źródła podają, że jako pierwszy pierścionek zaręczynowy wręczył Arcyksiążę Maksymilian Habsburg swojej wybrance, Marii Burgundzkiej, w 1477 roku. Były to czasy, w których małżeństwa zawierano aby łączyć rodowe fortuny. Kawalerowie “brali” panny często wyłącznie dla posagu, dla zysku czy kariery. Wokół panien na wydaniu, szczególnie tych, które uchodziły za „doskonałą partię”, zawsze kręciły się profesjonalne swatki, niektóre towarzyszyły swoim podopiecznym praktycznie od dziecka. Dopiero od połowy XIX wieku rola swatów przestała być potrzebna, a kawalerowie zaczęli oświadczać się we własnym imieniu.
Dziś na szczęście zakochani dobierają się w pary trochę inaczej i możemy zapomnieć o temacie posagu (czyli majątku wnoszonego przez żonę do małżeństwa) oraz przywianku (czyli swego rodzaju ubezpieczeniu na wypadek porzucenia przez partnera czy jego śmierci). 😉 Z badań prowadzonych w latach 90-tych wynika, że prawie 40% przyszłych małżonków preferuje tradycyjną formę zaręczyn czyli w obecności rodziców oraz planowanie ślubu z dużym wyprzedzeniem.
Co więcej, ponad 22% procent badanych par decyduje się na ślub już miesiąc po zaręczynach. A zaręczyny tylko we dwoje (bez rodziców i przyjaciół), wybrało nieco ponad 30% par, które po dłuższym czasie bycia ze sobą decydowały się zalegalizować swój związek.
Pierścionek idealny?
Z antropologicznego punktu widzenia pierścionek zaręczynowy ma na celu udowodnić, że mężczyzna będzie mógł utrzymać kobietę , ma też odstraszać potencjalnych absztyfikantów – kobieta go pokazuje i mężczyzna się wycofuje (bo myśli np.: no, na taki to mnie nie byłoby stać). Jest również sygnałem społecznym – jak obrączka. Dlatego ustalamy, na którym palcu nosimy taki pierścionek (podpowiem Ci, że zawsze na serdecznym prawej ręki) – to właśnie jest sygnał dla oglądających, żeby nie podchodzili. No ale taka wizja jest daleka od tej romantycznej…
Dlatego wróćmy do tej, która jest bliższa Twojemu serduszku. Mam dla Ciebie coś specjalnego, Sroko. Przewodnik po pięknych pierścionkach od W.KRUK – które osobiście bardzo chwalę ze względu na design (oczka mi się świecą na sama myśl o romantycznych pierścionkach kolekcji Szekspirowskiej i szaleje za pierścionkiem Wiecznym) i aktualne trendy – bo to jest to co ze spokojem możesz w ich salonach znaleźć.
Nie ma pierścionka idealnego. Mogę Ci oczywiście pomóc wybrać takie, żeby „nosicielka” pierścionka z trudem rozstawała się z nim przed pójściem spać – takie pierścionki z najnowszych kolekcji W.KRUK dla Ciebie wyselekcjonowałam. Ale mimo wszystko, miej zawsze z tyłu głowy, że to prawdziwe uczucie zaklina pierścionek na „długo i szczęśliwie” – wtedy macie szansę być ze sobą do końca życia jak… prawdziwe Sroki.
Wybór pierścionka nie musi być skomplikowany!
Musisz wiedzieć Droga Sroko, że W.KRUK przygotował kategorie, dzięki którym nawet mniej obeznani Panowie będą potrafili dopasować pierścionek. Zobacz nasz przewodnik:
Sukienki: ANNA KORYTOWSKA | FB
Make-up: Katarzyna Kałek-Dekert | FB
Włosy: Adrianna Słomowicz
Kwiaty: INNA | FB