Błyszczący Stary Browar: przegląd pierścionków zaręczynowych!
Stary Browar w Poznaniu to wymarzone miejsce na biżuteryjne zakupy: kilkanaście jubilerskich salonów w jednym miejscu – o ogromnej rozpiętości stylów i cen. A do tego, wiadomo: spektakularna architektura, moda najwyższej próby, wystawy sztuki, wspaniałe restauracje i klimatyczne kafejki. Trudno o lepszą destynację na jedne z najważniejszych zakupów w życiu… Tak, dziś w gablotach browarowych butików z błyskotkami szukam najpiękniejszych pierścionków zaręczynowych. Wszystko po to, aby zainspirować Ciebie i Twojego partnera do wybrania tego jedynego, idealnego pierścionka, symbolizującego Wasze uczucia i obietnicę wspólnego życia.
*Sroko, jeśli Twoje gniazdko mieści się daleko od Poznania, poniższy przewodnik wykorzystaj jako przegląd trendów i modeli (oczywiście oglądaj wspólnie z przyszłym narzeczonym!).
Uwielbiam sceny w filmach, w których mężczyzna pada niespodziewanie na kolano i wyciąga z kieszeni małe pudełko… Ale przecież właśnie na srebrnym ekranie widziałyśmy, Sroko, dziesiątki biżuteryjnych wpadek, kiedy zakochany kompletnie nie trafił w gust przyszłej narzeczonej… (Pamiętasz pierwszy pierścionek, który wybrał dla Carrie Aidan?!) Oczywiście, najważniejsze są uczucia, szczerość, romantyczny gest, ALE… Pierścionek zaręczynowy to bardzo duży wydatek i w idealnym scenariuszu będziesz nosić go do końca życia, a nawet przekażesz dzieciom czy wnukom. Dlatego nieśmiało, ale z przekonaniem, zachęcam Was do wspólnych poszukiwań pierścionka, aby przyszły Pan Młody wiedział więcej o Twoich błyszczących marzeniach i w odpowiednim miejscu i czasie, razem z TYM pytaniem, podarował Ci biżuterię, którą z entuzjazmem założysz – nie tylko ze względu na głęboką miłość, jaką darzysz ukochanego [śmiech].
A teraz, pozwól, że będę Waszą wirtualną przewodniczką po moim ulubionym Starym Browarze, który obeszłam wzdłuż i wszerz z bardzo konkretną misją: znalezienia we wszystkich biżuteryjnych salonach najpiękniejszych pierścionków zaręczynowych. Od klasyki, przez trendy, po unikalne wzory i materiały – w Starym Browarze na pewno znajdziecie model pasujący do Twojej osobowości i stylu.
TOI ET MOI – błyszczący duet
Na punkcie pierścionków „TOI ET MOI” świat oszalał przez zaręczyny słynnych gwiazd. Celebrytki pokochały dwukamieniowe pierścionki, symbolizujące spotkanie dwóch bratnich dusz. TY I JA, Sroko, uwielbiamy biżuterię z romantycznym przesłaniem, a zaręczynowy pierścionek po prostu musi kryć w sobie taką miłosną symbolikę – oczywiście ubraną w stylowe formy i blask kamieni. Dlatego, jeśli szukasz czegoś z prawdziwie romantycznym przekazem, ten trend jest dla Ciebie. Urok pierścionków Toi et Moi to jednak nie tylko wzniosłe idee. Biżuteria z aż dwoma uzupełniającymi się kamieniami szlachetnymi jest niezwykle efektowna. Otwarta obrączka, fantazyjne kompozycje diamentów lub kamieni kolorowych, dodatkowe zdobienia – to modele zjawiskowe i baaardzo glamour.
Pierścionków Toi et Moi szukaj w salonach M&M Gold (Pasaż 0) i Apart (Atrium 0)
Diamonds are forever
Klasyka to wybór pewny i dobry. Zaletą tradycyjnego złotego pierścionka z diamentem jest to… że nigdy nie wyjdzie z mody. To biżuteryjna ikona, do tego pasuje do srok o różnych stylach i temperamentach! Na cenę tych ponadczasowych pierścionków wpływa przede wszystkim wielkość kamienia, ale także kolor złota czy dodatkowe zdobienia z diamentów na obrączce. Tu kilka słów o budżecie: w gablotkach w Starym Browarze wypatrzyłam kilka urokliwych modeli o klasycznej zaręczynowej kompozycji. W kwocie do 500 zł dostępne są pierścionki, w których tradycyjny brylant zastępuje cyrkonia. Doradzam jednak zainwestowanie dodatkowych kilkuset złotych i wybór pierścionka z naturalnym kamieniem zamiast syntetycznego zamiennika. Przykładowo – w salonie Apart w Atrium znajdziecie piękne, klasyczne modele z niewielkimi diamentami w żółtym złocie już od 699 złotych – to wydatek, który przetrwa próbę czasu i będzie godnie symbolizował trwałość Waszego związku.
Klasycznych modeli zaręczynowych szukaj w Yes (Atrium +1), Apart (Atrium 0), Teilor (Atrium 0), M&M Gold (Pasaż 0)
Zaręczyny w kolorze
Powoli odchodzimy od „żelaznej”, a raczej diamentowej klasyki w kierunku… koloru. Zakochani coraz częściej zamiast brylantu decydują się na jeden duży kolorowy kamień np. szafir czy szmaragd. Bynajmniej, nie jest to nowoczesny czy chwilowy trend – przypomnij sobie choćby spektakularny pierścionek Lady Di z 12-karatowym szafirem, który teraz nosi stylowa księżna Kate. Kolorowe kamienie występują zarówno w modelach o klasycznych formach, ale także w bardziej oryginalnych kompozycjach. W blingsisowej skrzynce na Instagramie niejednokrotnie znajdowałam pytanie: o jakim pierścionku marzy Sroka Agata? Zdradzę tylko, że na pewno musi mieć naturalny duży kamień kolorowy. Ci, którzy mnie znają, dobrze wiedzą, że kolor to jest to, co kocham w modzie najbardziej!
Pierścionki zaręczynowe kolorowymi kamieniami znajdziecie w YES (Atrium +1), Teilor (Atrium 0), Apart (Atrium 0), M&M Gold (Pasaż 0)
Inny niż wszystkie
Dla srok, które lubią lecieć pod prąd (a raczej – pod wiatr!), znalazłam kilka propozycji nietypowych pierścionków zaręczynowych. Projekty Anny Orskiej wyróżniają artystyczne formy, często inspirowane podróżami projektantki, oraz niekonwencjonalne materiały. To biżuteria nie do pomylenia z inną marką – błyskotki idealne dla wolnych ptaków, które nie lubią sztampy. Pierścionek z nieoszlifowanym surowym diamentem to doskonały wybór na oświadczyny z ceniącą oryginalność ukochaną. Artystyczne dusze pokochają też kolekcje Freywille – zaręczynowe propozycje marki łączą tradycyjne elementy np. centralny diament z emaliowanymi dekoracjami zaczerpniętymi z obrazów mistrzów malarstwa.
Artystycznych projektów z nieoczywistymi materiałami szukajcie w salonach Orska (Dziedziniec), Freywille (Pasaż +1), Świat Bursztynu (Atrium 0)
Codziennie niecodzienny
Pierścionek zaręczynowy to tak ważna i wyjątkowa biżuteria, że trochę zapominamy o pewnym istotnym aspekcie – będzie nam towarzyszył na co dzień. To oznacza, że przy jego wyborze musimy pamiętać o Twoim naturalnym sroczym stylu. Minimalistka ze starannie kuratorowaną kapsułową garderobą może oczywiście zachwycić się dekoracyjnym projektem z wielkim kolorowym kamieniem dekorowanym diamentami… Ale czy będzie dobrze czuła się w tak strojnej błyskotce? Dla niektórych dziewczyn pierścionek zaręczynowy to pierwsza biżuteria, którą będą nosić na stałe. Dlatego polecam refleksję nad tym, jak upatrzony model odnajdzie się w codziennych stylizacjach. Wchodząc w ten trend jeszcze jeszcze mocniej, zauważyłam również duże zainteresowanie pierścionkiem „Union rings”, który pełni jednocześnie funkcję pierścionka zaręczynowego oraz ślubnej obrączki. Prognozuję, że moda na Union rings dotrze do Polski za jakieś 2 lata – jestem pewna, że browarowe salony podchwycą ją jako pierwsze!
Z miłości do… vintage
Jedna z moich ulubionych atrakcji podczas wyjazdów na prestiżowe jubilerskie targi Vicenzoro we Włoszech to wizyta w sekcji VO Vintage. Kolana miękną na widok tych wspaniałych błyskotek z historią..! To też moment, kiedy uświadamiam sobie moc biżuterii – te piękne przedmioty przeżyją nas, Sroko. Mogą być cenną rodzinną pamiątką i skarbem kolejnych pokoleń… To bardzo romantyczna wizja, a przecież dziś rozmawiamy o sprawach niezwykle romantycznych! Trendem w jubilerskim designie, który kocham, są modele nawiązujące do stylu art déco. Pierścionki inspirowane tą pełną finezji i wyrafinowania epoką charakteryzują okazałe kamienie centralne w szlifach takich jak bagietki, gruszki czy markizy. Doskonały wybór dla srok ceniących elegancję.
Pierścionki nawiązujące do stylu art déco znajdziesz w Apart (Atrium 0), M&M gold (Pasaż 0), Yes (Atrium +1)
Better Together – wspólne zakupy
Wrócę jeszcze do mojej niekonwencjonalnej sugestii ze wstępu – wspólny wybór pierścionka pozwala na dopasowanie zaręczynówki do gustu obojga narzeczonych. To również świetna przygoda, wzmacniająca Waszą więź. Jest też aspekt praktyczny: podczas wspólnego oglądania i mierzenia możecie sprawdzić, jaki przyszła narzeczona ma rozmiar palca, jak pierścionek prezentuje się w codziennej stylizacji – wiedza nie psuje ostatecznej niespodzianki, wiedza ją udoskonala. Ostatecznie pierścionek jest tylko częścią oświadczyn, na którą składają się miejsce, czas, słowa, spojrzenia i wzruszenia.