TOP

VOS 2021. Efekt WOW królową wszystkich emocji

Podobno efekt WOW, to królowa wszystkich emocji. No wiesz Sroko, podniesione tętno, przyspieszony oddech, czyli oznaki pobudzenia lub zakochania. W przypadku Vicenzaoro emocje budzi już samo oczekiwanie złotej społeczności do Targów. A jakie emocje wzbudziła miniona edycja? O tym dziś.  

 

Powiew optymizmu

 

Słowo przyprawiające mnie o gęsią skórkę? Pandemia. Wiemy jaka była i jest sytuacja w branży – przychody się kurczyły, a perspektywy nie były jasne. Dlatego gromkie brawa należą się dla #GoldenTeam’u czyli organizatorów Vicenzaoro pod skrzydłami Marco Canniello (Group Brand Director Jewellery & Fashion Division), którzy w czasie pandemii nie zrezygnowali z nakładów na marketing i odważyli się zorganizować kolejną edycję Targów. Z Marco udało nam się chwilę porozmawiać:  

 

 

View this post on Instagram

 

Post udostępniony przez BLINGSIS (@blingsiscom)

 

A dla Fanów liczb i faktów, mam krótkie podsumowanie:

 

  • Na Vicenzaoro 2021 było 80% więcej odwiedzających niż rok temu
  • W Targach wzięło udział 800 wystawców
  • Międzynarodowa frekwencja kupców i gości z zagranicy przekroczyła 30% ogółu (czyli gości z Włoch): 77% pochodziło z Europy, głównie z Hiszpanii,   Niemiec, Francji, 7% z Bliskiego Wschodu, a przybyli również ze Stanów Zjednoczonych, Rosji i Afryki Północnej. 
  • Dobra wiadomość! Styczniowa edycja Vicenzaoro również się odbędzie: https://www.vicenzaoro.com/en/t-gold i oczywiście się na nią wybieramy 😉

 

Pamiętam doskonale jak rok temu ludzie nie opuszczali maseczki nawet na sekundę, oglądali błyskotki w rękawiczkach i rzeczywiście trzymali dystans dzielący stoisko od stoiska i zwiedzających od innych kupców. Na szczęście to już za nami i rzeczywiście czujemy powiew optymizmu. Słowem, brawo Vicenzaoro!

 

 

Re. Humanization. 

 

Wyjadanie sobie z dzióbków – nie, nie! Gratulacje były potrzebne. A w drugiej kolejności opowiem Ci o trendach. Kapitalny był panel Paoli de Luca, która na scenie z swoimi gośćmi poruszyłą temat przyszłości branży jubilerskiej. Re. Humanization.Aby zachować równowagę, zdrową planetę i przyszłość ludzkości, musimy wiedzieć, w jaki sposób zasoby należy traktować z większą ostrożnością” mówiła ze sceny Paola. Upcykling, recykling, storytelling (opowiadanie historii) o pochodzeniu surowców: złota (wydobywanego z recyklingu) i kamieni (np. kamienie do ponownego wykorzystania ze starej biżuterii) to nadal nisza, w której jak na razie wyróżniają się młode marki. 

 

Jej apel jest subtelny, ale nie powinniśmy go przeoczyć. Szacunek i dbanie o zasoby naszej planety i ludzi to nie tylko chwilowy trend. 

 

 

 

Branża ruszyła!

 

Wracając do tematu emocji, to oczywiście cudownie było przez chwilę wrócić do normalności. Nie będę tu „Sroką Kolumbem” – takie same emocje mieli nasi przyjaciele z zagranicznej prasy (bosko było ich zobaczyć), projektanci biżuterii (mogli znowu rozwinąć skrzydła i pokazać kolekcje szerszej publiczności), szefowie dużych marek, paneliści czy sami organizatorzy. Vicenzaoro zachowało się jak na lidera europejskich targów biżuterii przystało stwarzając okazję do ponownego spotkania i zadbania o biznes naszej branży. Jak się to będzie rozwijać? Na razie bacznie to obserwuję i opowiem Wam po powrocie ze styczniowej edycji. 

 


Picchiotti

 

Faberge

 

Faberge | Never Not (CoNNect Agency)

 

Roberto Coin

Roberto Coin

 

ECH Jewelry

 

Ponte Vecchcio Gioielli

 

Laurent Gandini | COSCIA

 

Yana Nesper