TOP

BEE MINE. Krótka historia o pszczołach i o nowej kolekcji PANDORA Shine

Najczęściej kojarzymy je z pracowitością i odrodzeniem, w końcu to dzięki nim co roku o tej porze natura budzi się do życia. A czy wiesz Sroko, że w antyku pszczoły były również znakiem miłości i symbolem silnych kobiet? Teraz już jasne dlaczego stały się inspiracją nowej kolekcji PANDORA Shine, zaprojektowanej z myślą, aby wprowadzić do Twojej szafy odrobinę wiosennego błysku.

Nie wiem jak Tobie Sroko, ale mi pierwsze promienie słońca od razu przypomniały o lekkich trenczach, zwiewnych sukienkach bez ramion i bufiastych bluzkach. Nie byłabym jednak sobą gdyby na mojej wiosennej liście zakupów nie znalazła się nowa biżuteria, nawet jeżeli ma to być tylko jedna rzecz. Już marzę o wyrazistych kolczykach, pierścionkach noszonych po kilka na jednej dłoni i o delikatnych kaskadowych łańcuszkach z amuletami, ale jedno jest pewne – koniecznie w złocie.

Chyba zgodzisz się ze mną, że o ile zimą to srebro jest najlepszym dodatkiem – świetnie współgra z szarym przytulnym swetrem i odzwierciedla mroźną aurę za oknami – o tyle latem szukamy czegoś cieplejszego, biżuterii, która nie tylko będzie ozdobą, ale pamiątką niezapomnianych i beztroskich chwil. A czy wyobrażasz sobie Sroko biżuterię, w której zamknięto promienie słońca?

Podczas tworzenia nowej kolekcji SHINE, projektantom PANDORA Francesco Terzo i A. Filippo Ficarelli’emu przyświecał jeden cel – stworzyć linię inspirowaną budzącą się do życia naturą. Swoją pracę zaczęli  zatem od doboru odpowiedniego koloru. Doskonale wiesz jak wygląda złoto, jednak w kolekcji SHINE różni się odcieniem od tego, jakie znasz. Ma głęboki odcień żółci i pomarańczy, który został osiągnięty w procesie galwanizacji, czyli nanoszenia na pierwotny srebrny rdzeń biżuterii warstw 18K złota (w planowanym, słonecznym odcieniu). Ta metoda nadaje biżuterii intensywny, wręcz wibrujący odcień, który podkreśla ręcznie nakładana na niektóre produkty emalia.

No dobra, ale gdzie w tym wszystkim historia o pszczołach? O tym już opowiada sama biżuteria. Motyw pracowitej pszczoły znajdziesz na naszyjnikach i zawieszkach, jednak w tej kolekcji projektantów jeszcze bardziej zainspirowała geometryczna forma plastrów miodu. Wzór ten pojawił się na przepięknych ażurowych pierścionkach, bransoletkach i moich ulubionych chokerach na szyję. To jednak nie wszystko. Prawdziwym majstersztykiem stały się kultowe charmsy, charakterystyczny produkt PANDORA, które pokryto ręcznie nakładaną emalią, sprawiając, że wyglądają jakby zostały wprost wyjęte z ula.

Mam nadzieję, że ta historia wybudziła Cię na dobre z zimowego snu. Chyba najwyższy czas rozejrzeć się za nowymi błyskotkami, prawda Sroko?

Kolekcja SHINE będzie dostępna w salonach marki PANDORA od 15 marca.