BLINGSIS STYLE, Fashion Jewellery, Małe dzieła sztuki

Najpiękniejsze upominki na Dzień Matki, BLINGSIS x Stary Browar

19 maja 2020

1.92k

Nie ma takiej rzeczy, do której Sroka nie byłaby się w stanie przyzwyczaić. I dlatego, że nie mamy znaczącego wpływu na aktualną sytuację, pokażę Ci najpiękniejsze upominki na Dzień Matki w nieco lżejszej formie – czyli pozbawionej roztrząsania, co teraz będzie. Przed Tobą namiastka normalności, czyli powrót do artykułów w dawnej formie.

Nie wiem jak Ty, ale ja mam potrzebę względnej normalności, a otaczające nas kwiaty, błękitne niebo i aura zbliżającego się Dnia Matki całkiem nieźle mi w tym pomagają. Po inspiracje udałam się do Starego Browaru, oczywiście w maseczce, rękawiczkach – rozsądnie i odpowiedzialnie. Samo centrum handlowe zadbało o stworzenie warunków dla bezpiecznych zakupów. Rozmieszczono odpowiednie oznaczenia i środki ochronne do dyspozycji wszystkich klientów. Dzięki temu czułam się znacznie pewniej niż wchodząc do osiedlowej stonki czy ropuszki. Mój strach – bo musisz wiedzieć, że Sroka nie jest chojrakiem, który ma w kuperku obostrzenia – uspokoiła duża przestrzeń oraz wzorowo przygotowane sklepy, które na nowo urządziły swoje wnętrza, aby chronić zarówno pracowników jak i klientów. Przykład?

Błyskotki, kwiatowe sukienki, dodatki

Nie mam centymetra w oku. Żeby przemycić kilka inspiracji pełnych lśnienia, ubrałam niebieskie lateksowe rękawiczki do mierzenia pierścionków, kolczyków i łańcuszków. Pomimo, że wyglądało to dość niecodziennie, ów pomysł okazał się higienicznym strzałem w dziesiątkę. Duże błyszczące stokrotki Swarovskiego, urocze zawieszki z miśkiem, motylkiem i kwiatuszkiem TOUS czy syntetyczne opale od YES – znów mogłam dotknąć wszystkie błyskotki, a to zawsze pomaga mi wyborze biżuterii na prezent. Oczywiście zdobne akcenty znajdziesz również w ubraniach. Świetnie skrojone i ultra kobiece sukienki dla młodej mamy z BIZUU, czy nieco bardziej stonowane i klasyczne outfity 303 AVENUE. Do tego w obu butikach dorwiesz: kolorowe opaski, apaszki czy gumki do włosów typu scrunchies, które są klawym pomysłem na prezentowy drobiazg.

Piknik z łakociami i dobrą książką

Jakieś dwa tygodnie temu urządziłam balkon. Do tej pory nie widziałam się z mamą, więc miała okazję podziwiać go tylko na zdjęciach. Spotkania na dworze wydają się idealną opcją w sytuacji, kiedy dalej musimy częściowo ograniczać kontakty z bliskimi. Dlatego świetnym pomysłem na wspólne świętowanie Dnia Matki jest piknik w plenerze lub, jeśli nie będzie pogody, na własnym mini tarasie. W obu przypadkach przyda się miękki koc, koszyk piknikowy i piękna zastawa. Na zdjęciach kuszę Was dodatkami z MENSA HOME. Miętowe talerze i piękne serwety możesz spokojnie zabrać na wycieczkę z miasto. Do tego przydadzą się słodkie croissanty, herbata w termosie i smakowite kremy (moja mama uwielbia pistacjowy i o smaku białej czekolady) z Petit Paris. Poza rozpieszczaniem kubków smakowych weź ze sobą dobrą książkę.Na zdjęciach zobaczysz ciekawe kobiece tytuły, które wyszukałyśmy w naszej ulubionej księgarni Bookarest. Ah, leżakowanie, pogaduchy, objadanie i wspólne czytanie… Czyż nie jest to kapitalny przepis na idealne popołudnie z mamą, Sroko?

Urodowe sekrety w stylowym dresie

Influencerki i dziennikarze modowi od dwóch miesięcy udowadniają, że chodzenie w dresie jest nie tylko wygodne, ale też stylowe. Nowy modny dres w odcieniu polnych chabrów od ROBERT KUPISZ to również świetny pomysł na prezent. A poza ciuchowymi prezentami… wspólne sekrety. W tym przypadku te urodowe. Pamiętasz kiedy mama pożyczyła Ci pierwszą pomadkę i jak podkradałaś jej kosmetyczkę w liceum? Dzień Matki to okazja, by się odwdzięczyć i pokazać mamie zbawienny wpływ kremów z filtrem, pomóc jej wymienić stare kosmetyki na te nowej generacji (pielęgnację ulokowaną na zdjęciach kupisz w DOUGLAS). Być może już niedługo będziemy mogły zorganizować domowe SPA w kobiecym gronie – masaże twarzy, oczyszczanie, maseczki. To oczywiście garstka Sroczych inspiracji, spośród których na pewno znajdziesz coś, co wywoła uśmiech na twarzy Twojej mamy. Bo w końcu chodzi o to, by prezentem powiedzieć coś więcej, móc się wreszcie zobaczyć i na własne oczy przekonać się, jaką radość wywołał prezent lub po prostu czułe spotkanie.