Historia marki Citizen i odwiedziny w muzeum zegarków Citizen w Tokio.
Marka Citizen świętuje w tym roku 100 letnią rocznicę. Żeby poznać historię zegarków Citizen, poleciałyśmy na specjalne zaproszenie do muzeum i siedziby marki w Tokio.
Pierwszy japoński zegarek kieszonkowy
100 lat temu, w 1918 roku zegarmistrz Kamekihi Yamazaki założył w Tokyo Instytut Badań Shokosha Watch. Poza badaniem i rozwojem technologii stosowanych w czasomierzach, Yamazaki zaprojektował pierwszy zegarek kieszonkowy (w 1924 roku). Swój projekt od razu pokazał przyjacielowi Shimpei Goto, ówczesnemu burmistrzowi Tokio.
Zegarek bardzo się spodobał! Obaj wychodzili z założenia, że na taki porządny i nowoczesny czasomierz powinien być dostępny dla każdego Japończyka, tańszy od amerykańskich i szwajcarskich odpowiedników oraz eksportowany poza granice kraju kwitnącej wiśni. A Shimpei Goto zaproponował dla niego nazwę: „Citizen” czyli obywatel.
Nazwa się przyjęła, a wdrażanie zegarka na rynek nie trwało długo! Citizen w błyskawicznym tempie stał się popularny w całym Tokio. Co więcej, Japończycy chętnie zmienili wcześniej noszone modele (z kontroferty innych producentów), na lokalny czasomierz Yamazaki’ego. Jednak największym wyróżnieniem dla zegarmistrza była informacja, że Citizen zagościł na dworze Cesarza Japonii.
Citizen czyli obywatel
W 1930 roku, po sukcesie pierwszego kieszonkowca, nazwę Instytutu Badań Shokosha Watch zmieniono na Citizen Watch Company. Czy wiesz, Sroko, że Citizen już w samej nazwie ma zapisane wartości, które są dla marki najważniejsze? Musisz wiedzieć, że firmie od początku przyświeca cel: aby tworzyć zegarki, z których mogą korzystać obywatele całego świata (gwoli przypomnienia – „Citizen” to inaczej „obywatel”, wszystko fajnie się łączy, prawda?). Wróćmy jednak do naszej historii…
Po zmianie nazwy, prezes firmy zainicjował budowę fabryki, w której można było pracować nad zegarkami oraz technologiami wspomagającymi rozwój firmy (tworzenie własnych części i mechanizmów). Fabryka powstała dość szybko, a pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę! Sumienna praca japońskich konstruktorów zaowocowała już w latach 50-tych. Powstał pierwszy zegarek z kalendarzem, pierwszy wstrząsoodporny zegarek (Citizen Parashock 1956) i wodoszczelny model o nazwie Citizen Parawater.
Nie zwalniali tempa. Po tych sukcesach marka wykształciła 4 dominujące technologie:
- SUPER TITANIUM (super lekki i wytrzymały materiał – tytan, specjalnie przetworzony i utwardzony)
- RADIO CONTROLLED (synchronizację zegarka z wieżami radiowymi, a co za tym idzie automatyczną korektę daty i godziny)
- SATELLITE WAVE (odbiór sygnału z satelitów GPS krążących na orbicie naszej planety i automatyczna korekta czasu. Prace nad nią rozpoczęto w 2007 a pierwszy zegarek ujrzał światło dzienne w 2011 rok)
- ECO-DRIVE (moduł, który generuję energię do pracy zegarka z dowolnego źródła światła, nie tylko słonecznego)
Sama widzisz… Citizen stworzył tak świetne czasomierze, że zaczęto eksportować je do Europy i Ameryki, marka otworzyła kilka oddziałów na całym świecie. A to był dopiero początek rozwoju!
Muzeum Citizen w Tokio
Od tej pory Citizen przoduje w dostarczaniu zegarków oraz najnowszych technologii, a swoją zegarkową historię umieścił w muzeum Citizen wewnątrz głównej siedziby Citizen w Tokio. Muzeum Citizen odwiedziliśmy na specjalne zaproszenie marki i… mamy z tego film. 🙂
Dzięki temu mogę pokazać Ci m.in.: zegarki wyglądające jak kosmiczne kalkulatory, czasomierze z limitowanej serii z tradycyjnymi japońskimi ilustracjami, pierwsze modele dla dzieci i ich reklamę, która przypomina kultową dobranockę. Wielką bryłę tytanu, która świetnie wizualizuje z czego wykonane są modele Super Titanium, zegarek wyciągnięty z dna oceanu oraz najcieńszy model Citizen Eco-Drive One, który ma 2,98 mm grubości (jego mechanizm 1 mm). Ciekawa? Jeśli tak to zapraszam na zwiedzanie ze Srokami? Klikaj nasze wideo. Zaczynamy!
Mam nadzieję, że po tym artykule zegarkiem, w który zainwestujesz będzie Citizen. Chętnie zobaczę go Twoim nadgarstku. Wtedy będę spokojna o to, że nosisz porządny zegarek z technologiczną duszą 🙂 Sroko. 😉
P.S.
Jeśli będziesz w Tokio, to równie ważnym miejscem dla fanów zegarków jest największy sklep Citizen na Ginzie (najbardziej prestiżowa dzielnica zakupowa) – CITIZEN FLAGSHIP STORE TOKYO. Tam, na 300 metrach kwadratowych sklepu zobaczysz jedną z największych kolekcji zegarków Citizen. Powinny się tam udać wszystkie miłośniczki zegarków. Gorąco polecam!