TOP

Anna Ławska. Biżuteria nie musi krzyczeć! Dobry projekt staje się częścią nas…

Anna Ławska tworzy swoją markę od czterech lat. Jej biżuterię nazwałabym rodzajem inteligentnego minimalizmu. Jest bezpretensjonalna, nie dominuje i nie krzyczy. W swej surowości oddaje wrażliwość i delikatność. Kolekcja jest spójna i przemyślana, daleka od trywialnej dekoracyjności. Każdy z elementów szlifowany jest własnoręcznie przez samą projektantkę, co nadaje jej dziełom niezastępowalność i unikatowość. Przekonałam się o tym odwiedzając ją w mieszkaniu na poznańskich Jeżycach. Dzielnica jest mi dobrze znana [uśmiech]. Okazało się, że jesteśmy sąsiadkami i na tym samym pobliskim targu kupujemy kwiaty i warzywa. Wspólnych tematów do rozmowy miałyśmy sporo… Mieszkanie Ławskiej, które równocześnie służy jej jako pracownia, urządzone jest pięknie. Wiele w nim mebli i przedmiotów z lat 50. i 60. Anna dopieściła w nim każdy kąt. Na stole atelier leżały projekty. Jeszcze chropowate, czekające na dalszą pracę. Te wykończone zawieszone były obok drzwi balkonowych i delikatnie błyszczały, odbijając popołudniowe słońce. Bardzo przyjemnie i zarazem trudno było wybierać spośród nich te do sesji zdjęciowej. Kolejną rzeczą, którą należy docenić u Ławskiej jest sposób prezentacji biżuterii. Pomysł, nadanie subtelnego i charakterystycznego klimatu – tu nie ma przypadku. Widać, że Ławska ma w głowie plan, który skrupulatnie realizuje. Aktualnie przygotowuje nowa kolekcję. Już nie mogę się doczekać i bardzo mocno jej kibicuję. Rozgadałam się, czas zobaczyć zdjęcia.



Dla ciekawskich:

materiał: stal szlachetna 100%

przedział cenowy: 90 – 400 zł

alergicy: nie zaobserwowano reakcji ze skórą

zalety: minimalizm, troska o detale, 100% made in Poland

Gdzie kupić:

/ showroom / cloudmine / yes / allani /

online: Anna Ławska / FB