Bahrain Jewellery Centre – eksperci od blasku z Bahrajnu
BJC, czyli Bahrain Jewellery Centre, to pionierzy błyszczącego luksusu w Królestwie Bahrajnu. Jak lokalny sklep z zegarkami i biżuterią europejskich marek zmienił się w imponującą sieć ekskluzywnych salonów jubilerskich i horologicznych? Rodzina Shirazi od początku doskonale rozumiała, że luksus to nie tylko doskonała selekcja produktów, ale także zaufanie, wiedza i serwis niezawodny jak szwajcarski zegarek.
Dr Abualqassim Abbas Shirazi to człowiek legenda. Odebrał znakomite wykształcenie w Austrii i w Niemczech, jako jeden z pierwszych obywateli Bahrajnu zdobył doktorat w dziedzinie nauk politycznych. Świat stał przed nim otworem, kiedy zdecydował się wrócić do ojczyzny i zaangażować w pracę w rodzinnej firmie. Płynną znajomość języka niemieckiego wykorzystał, żeby nawiązać biznesowe relacje w Szwajcarii. Wspólnie z wujem i bratem pod szyldem BJC – Bahrain Jewellery Centre – otworzył pierwszy w Bahrajnie sklep z produktami topowych marek horologicznych i jubilerskich z Europy. Dziś za operacyjnymi sterami BJC stoi czwarta generacja rodziny, ale nestor i founder Dr Shirazi pozostaje aktywnym głosem w biznesie.
Skromne początki
Chociaż na osi czasu prezentującej historię firmy przy pierwszej dacie 1978 pojawia się podpis „Humble beginnings” [pol. „skromne początki”], lista marek dostępnych w pierwszej odsłonie sklepu BJC była imponująca: Patek Philippe, Piaget, Omega, Vacheron Constantin, Maria Gaspari, Stephan Hafner. Na sukces nie trzeba było długo czekać – już rok później firma uruchomiła butik o trzykrotnie większej powierzchni. Przeprowadzka do ikonicznego Moda Mall w 1986 r. otworzyła nowy rozdział w historii marki. Lata 90. to otwarcia pierwszych monobrandowych salonów zarządzanych przez BJC – tutaj słowo „skromny” już się nie pojawia, bo mowa o Tiffany’s i Chopard. Wciskamy przycisk „fast forward”. Rok 2025. Firma rodziny Shirazi z powodzeniem prowadzi 18 salonów w Bahrajnie i 2 w Arabii Saudyjskiej, w tym monobrandowe butiki Bulgari, Tiffany’s, Chopard, Kismet By Milka, Piaget, Tag Heuer. W ofercie BJC jest więcej gigantów blasku: Roberto Coin, Damiani, Schreiner, Alessa, zegarmistrzowska „topka” made in Switzerland – łącznie to dziś ponad 200 brandów. W portfolio są także unikalne projekty jak BJC Baby Store z biżuterią i akcesoriami dla dzieci. Pytani o przepis na sukces, odpowiadają skromnie (!): „We cultivate a culture of expertise” [pol. „Kultywujemy kulturę ekspercką”].
Nie ma luksusu bez zaufania
Portfolio rośnie, ale wartości BJC od 1978 roku się nie zmieniły. Zgodnie z etosem stworzonym przez Dr Shirazi, jego wuja i brata, klienci w każdym z salonów zetkną się z najwyższą jakością, wyjątkową obsługą i ekspercką wiedzą. Założyciel BJC z dumą mówi, że niektórzy są z nimi od początku. Kiedyś zegarki i biżuterię kupowali u nich dziadkowie i rodzice, dziś obsługują ich dzieci i wnuków. Słowo klucz: zaufanie. Luksus to dziś nie tylko wartość przedmiotów. To także wychodząca poza schematy obsługa klienta, która wyprzedza oczekiwania i potrzeby. Przykład: zegarek zakupiony w salonach należących do BJC można serwisować u ekspertów szkolonych w Szwajcarii. Magii jakości, jaką oferuje bahrańska firma będzie można zaznać podczas zbliżającego się jubilerskiego show Jewellery Arabia (25-29.11.2025). Rodzina Shirazi odegrała kluczową rolę w powołaniu tych targów, które stały się czołową imprezą tego typu w regionie Gulf. BJC od lat zajmuje największą przestrzeń wystawową podczas wydarzenia, kreując dla gości – od royalsów, i kolekcjonerów, po pasjonatów i media – experience odzwierciedlający wartości, jakie od lat 70. pozostają trzonem DNA marki. Obok blasku, oczywiście – a tego na Jewellery Arabia i w strefie pod szyldem BJC spodziewamy się nie w setkach, a w tysiącach karatów. Oczywiście zobaczycie to jako pierwsi oczami editor-in-chief Blingsis, która w listopadzie na żywo będzie relacjonować Jewellery Arabia dla wszystkich jewellery lovers out there!
