JCK Show Las Vegas 2018. Największe Targi biżuterii w Ameryce północnej.
A ja żem jej powiedziała, Sroko. – Nie bądź jak kiwi bez piórek! Jeśli na Twojej bucket liście jest sztuczne miasto na pustyni, trzy razy większy hamburger od Big Maca i luksusowe błyskotki, które noszą gwiazdy Hollywood – zepnij kuperek i zrób wszystko aby tam polecieć!
Nawet tona łańcuszków z charmsem i drugie tyle zaręczynówek z 0.3 karatowym diamentem (błyskotki najpopularniejsze w Polsce.) bledną zestawione z biżuterią, którą pokazuje: Katerina Perez, Liza Urla i Tatyana Pfaifer, czyli jedne z moich ulubionych blogerek biżu. Ich Instagramy są suto zapełnione cudowną biżuterią z kolorowymi kamieniami od największych marek i… dziubek opada mi do samej ziemi gdy przeglądam ich kanały. Podziwiam dziewczyny i jednocześnie wkurzam się, że nie mogę pokazywać Ci na co dzień takich cudeniek, Sroko. Powód? W Polsce nie ma takiej biżuterii.
Rozwiązaniem jest albo przeprowadzka, albo wyjazd na JCK Las Vegas (Największe Targi biżuterii w Ameryce północnej). Zdradzę Ci, że organizatorzy napisali do nas po raz drugi. Rok temu musiałam powstrzymać skowyt i odpisać jak na przedsiębiorczą Srokę przystało, czyli że dziękujemy za zaproszenie i bardzo chętnie przylecimy, ale… na kolejną edycję. Musisz wiedzieć, że Stany są cholernie drogie.Taka podróż wiąże się z tym, że trzeba postarać się o wizę, kupić bilety lotnicze i zaplanować wszystko tak, aby nie nadszarpnąć budżetu – bo firma ma rosnąć, a nie popaść w długi przez marzenia, które się nie kalkulują. 😉
Jako, że kalendarz w Polsce mamy wypełniony na kolejne 2 lata, no i wyznajemy zasadę, że gdy się czegoś pragnie, nie należy odpuszczać, ostatnie 12 miesięcy spędziliśmy na przygotowaniach do wyjazdu. Opłaciło się! Nagrodą za upór i łapanie fotograficznych zleceń – żeby mieć kasę na ten wyjazd – jest widok złotego hotelu Mandaley Bay (w którym odbywa się JCK Las Vegas) otulonego przez ciepłe promienie zachodzącego słońca.
– Aaaaaa, uszczypnij mnie. Jesteśmy w Las Vegas, Sroko!
Pierwszy dzień targów. Endomondo (Jedna z najpopularniejszych aplikacji dla biegaczy.) zdradza naszą ekscytację, iPhone mi pika, że mamy bardzo przyspieszone tętno. Dwa kilometry dzielą nas od pokoju hotelowego do Targów. Szybkim krokiem przechodzimy przez ogromne kasyno, korytarz z restauracjami, mijamy akwarium z rekinami i sklepy z markami, którymi chwali się każda ekskluzywna blogerka. 😉
W Las Vegas życie tętni głównie w hotelach (wielkości centrum handlowego w Polsce, te sześciogwiazdkowe stylizowane są na najpopularniejsze miasta świata: Nowy Jork, Paryż czy Wenecję – tu gondolą wpłyniesz do środka centrum handlowego.) z których nie trzeba nawet wychodzić, aby jednocześnie opalić piórka na leżaku przy basenie i… rozerwać w filmowym stylu 😉
Identyfikator prasowy na szyi, miękki dywan pod butami i wysepki z organiczną kawą i zdrowymi przekąskami. Standard Targów JCK Las Vegas jest nie do porównania z Targami w Europie, na których mieliśmy okazję być. Dryfujemy pomiędzy stoiskami oglądając błskotki z m.in. Aubrey Ballard, Tanya Foster, Jordan Landes-Brenman, Zia Domic – topowymi blogerkami z Nowego Jorku i Kalifornii, również zaproszonymi przez Targi. Po owocnym networkingu wyruszamy na Srocze polowanie!
Zachwycają nas pierścionki z opalami marki OMI Prive podziwiamy nowoczesne stoisko firmy ALTR z Nowego Jorku, na którym dowiadujemy się, że w ich naszyjnikach i pierścionkach lśnią diamenty hodowane w warunkach laboratoryjnych (o tym opowiem Ci w następnym wpisie). Pierwszy raz widzimy też w Angie Crabtree (Angie jest uważana za pierwszą i najbardziej profesjonalną malarkę diamentową na świecie) w akcji. Minęła już trzecia godzina od naszego spotkania z Angie, a ona nadal z niezwykłą precyzją dopieszcza diament, przeniesiony przy użyciu farby olejnej na płótno.
Wszystko zobaczysz w naszym wideo niżej. Kliknij w okienko i poświęć 2 minuty, zapraszamy na zwiedzanie!
Na zakończenie powiem Ci jedno, Sroko… Jeżeli chce się zbudować coś wielkiego, trzeba dużo pracować. Ja codziennie zgłębiam inne tajniki biżuteryjnej branży, o których nie wiedziałam. Ale na tym to polega, że nie ma dobrych pomysłów, są tylko odważni, którzy podejmują się wielkich realizacji małymi krokami. Jestem przekonana, że ta droga zaprowadzi mnie do rezultatów, o których dziś potrafię tylko marzyć.
Moja rada. Jedź z tematami, Sroko, będzie trudniej niż Ci się wydaje, ale sukces to wytrwałość, nie oglądanie się na innych i odpornośc lęk. Pamiętaj, że kibicuje Ci od początku! <3